Gubisz się w różnych teoriach przywództwa i szukasz czegoś, co naprawdę działa? Czy masz przed sobą wymagający projekt i zastanawiasz się, jak zamierzasz go zrealizować, jednocześnie utrzymując zespół na pokładzie? Poświęćmy chwilę, aby zanurzyć się w głębokich wodach przywództwa i odkryć, co to znaczy być naprawdę skutecznym leaderem.
Leader jest "na topie" w każdym wieku
Sam jestem tak przekonany o sile dobrego leadera, że gdy redaktorka zapytała mnie kiedyś o sekret "sukcesu" naszej firmy w projektach, powiedziałem jej, że podstawą każdego wyniku, zmiany, zakończonego projektu itp. jest dobry lider. Takich ludzi dostarczamy do firm naszych klientów jako dyrektorów. Wtedy wszystko idzie dużo łatwiej. To nie jest takie proste, jak się na początku wydaje.
Czy zauważyłeś, że ludzie, którzy przewodzą innym ludziom i całym firmom, są trochę jak pszczoły lub mrówki? Są niezwykle pracowici i sumienni. Nigdy nie marnują czasu - pracują, działają, uczą się, czytają, piszą, samodoskonalą się, tworzą. Nieustannie, być może nieświadomie, studiują praktyczne aspekty życia. Badają, co jest funkcjonalne i celowe, a co nie, co prowadzi do wyników, a co nie.
Nie sądzę, by większość liderów kiedykolwiek chciała nim zostać. Jednak dosłownie "nauczyli swoje pokolenie" i w wielu przypadkach stali się inspiracją i siłą napędową dla innych. Dlatego są tam, gdzie są dzisiaj.
Czy przedsiębiorcy naprawdę powinni służyć swoim pracownikom?
Szef, który służy swoim ludziom (przywódca służebny) może być popularnym sloganem naszych czasów, ale wcale nie jest nowy. W końcu sam Jezus był prototypem przywódcy służebnego. A jeśli nie cofniemy się tak daleko w historii, to co z Batą?
Wyraźnie powiedział, że głównym zadaniem przedsiębiorcy jest połączenie interesów firmy z interesami ludzi w niej zatrudnionych, nawet jeśli początkowo są one w dużej mierze różne. Jeśli od samego początku zadbasz i zainteresujesz się swoimi ludźmi, uwierz, że docenią to i nagrodzą cię dobrymi wynikami pracy i lojalnością. Zaczną dbać o Twój biznes i traktować go jak swój własny.
Podobnie, jeśli popełnią błąd, a ty nie urwiesz im za to głowy, docenią to ogromnie. Znam historię przedsiębiorcy, którego CEO popełnił błąd, który doprowadził do straty milionów dolarów. Wziął na siebie odpowiedzialność, przeprosił właściciela i złożył rezygnację. Właściciel podarł ją przed nim i powiedział: "Właśnie wykupiłeś najdroższe szkolenie w historii naszej firmy. Upewnij się, że ten błąd nigdy się nie powtórzy".
Ludzie w firmie nie są po to, by ci służyć. Ty, jako lider, powinieneś służyć im.
A czego nauczyło mnie bycie liderem?
Przede wszystkim niesamowitej cierpliwości do ludzi. 😃
Na początku zadawałem sobie pytania typu: „Jak on mógł tak nawalić? Czy robi mi to specjalnie? Niemożliwe, żeby zrobił coś tak głupiego?“.
Tak, ludzie naprawdę mogą zrobić wiele rzeczy, ale w zdecydowanej większości przypadków z pewnością nie robią tego celowo. Wszyscy popełniamy błędy, a czasami po prostu uchodzi nam na sucho coś, czego zdecydowanie nie powinniśmy. Takie jest życie.
Więc zamiast zadawać sobie takie pytania, najlepiej jest podchodzić do wszystkiego spokojnie i z dystansem i nie brać rzeczy zbyt osobiście. Przyznam szczerze, że na początku nie było to łatwe. Obecnie siadam z daną osobą i zwykle okazuje się, że w głębi serca jest dobrym człowiekiem, a to był tylko jakiś hałas lub spięcie. Uzgadniamy, co zrobimy, aby upewnić się, że dana sytuacja się nie powtórzy i idziemy dalej.
Negatywne emocje nie pomagają niczemu, a tym bardziej biznesowi. Nikt nie jest święty, wszyscy od czasu do czasu wybuchamy, ale im bardziej spokojnie podchodzisz do spraw, tym lepsze wyniki osiągasz. Poza tym wszyscy jesteśmy przede wszystkim ludźmi, a dopiero w drugiej kolejności pracownikami. Dobrze jest o tym pamiętać.
Jeśli wiele firm może się rozwijać, dlaczego Twoja nie może?
Pomagamy małym i średnim firmom od 15 lat i chcielibyśmy pomóc również Tobie