Żyjemy na dług. Tak naprawdę nie każdy dług jest dobry. Jeśli dług pomaga zarabiać pieniądze, to jest w porządku. Jeśli pomaga w lepszym standardzie lub wyższej konsumpcji, bez której można przetrwać, to jest to głupi dług, który prędzej czy później trzeba będzie bardzo ciężko "spłacić".
I wielu żyło na tym głupim długu nawet przed koronakryzysem. Ponieważ dla wielu osób pewien standard życia i toksyczne zadłużenie na dodatek jest ważniejsze niż zdrowe finanse, czy to we własnej rodzinie, czy w firmie, i trochę żyć skromniej.